Jesteśmy pełni optymizmu i zaufania do ludzi. Nie zakładamy czarnych scenariuszy. Jednak liczymy się z tym, że u naszych klientów mogą pojawić się przejściowe problemy. W pierwszej kolejności negocjujemy i staramy się wspólnie znaleźć dogodne rozwiązanie. Zgodnie z umową do czasu pełnej spłaty zadłużenia towar jest naszą własnością. Możemy uzgodnić demontaż i odsprzedaż lub zmianę harmonogramu. Jeżeli klient notorycznie odmawia współpracy, w ostateczności skierujemy sprawę na drogę sądową i będziemy domagać się całościowej spłaty należności.